JEDYNE W POLSCE TAKIE MUZEUM - MUZEUM NEONÓW

Journal Title: Muzealnictwo - Year 2013, Vol 54, Issue

Abstract

Zapewne niewielu Polaków – głównie warszawiaków, zachowało w pamięci obraz Warszawy z początku lat 60., a szczególnie jej nocnego oblicza. Stolica ze swoimi neonami, które stanowiły niejako jej „wizytówkę”, jawiła się podówczas, jako namiastka europejskiej metropolii. W miastach naszego kraju po wojnie, neony zaczęły pojawiać się we wczesnym PRL-u. Na początku z oporami władzy, gdyż były wyrazem tęsknoty za światem zachodnim z jego stylem życia. Spełniały także wieloraką rolę: doświetlały słabo oświetlone ulice, ubarwiały frontony nowych, zazwyczaj szarych, domów. Starym zaś, ocalałym z pożogi wojennej kamienicom, dodawały pewnego uroku i tajemniczości. Dla ludzi wieczorem powracających z pracy, nocnych seansów filmowych, sztuk teatralnych lub też innych „imprez”, neony były czymś w rodzaju świetlnych drogowskazów, wskazujących przy okazji niezbyt liczne, na dodatek zamykane wcześnie, placówki handlowe, punkty usługowe, czy lokale gastronomiczne.Na przełomie lat 50. i 60., za zgodą ówczesnych włodarzy miasta, przybywało neonów niczym grzybów po deszczu. Wśród nich zdarzały się niekiedy prawdziwe perełki – dzieła sztuki, których twórcami byli doskonali, nierzadko wybitni graficy-projektanci. W ostatnich latach w Warszawie można zaobserwować fakt braku szacunku ze strony władz miasta dla współczesnej jego historii, widoczny chociażby przy podejmowaniu nieodpowiedzialnych, wręcz szkodliwych w skutkach decyzji o likwidacji pamiątkowych, a do niedawna jeszcze istniejących neonów. W stolicy daje się zauważyć szybko zachodzące przemiany: zmieniają się najemcy lokali handlowych i usługowych, zmieniają się ich funkcje, poszczególne instytucje przemieszczają się w inne lokalizacje, bądź ulegają likwidacji. Procesy te w konsekwencji prowadzą do nieodwracalnych strat w „świecie” stołecznych neonów. Jest to najwyższy czas, aby ratować to, co jeszcze z dawnych znaków świetlnych Warszawy pozostało. Należy zatem z niemałą satysfakcją odnotować fakt, iż w Warszawie – dzięki usilnym staraniom Ilony Karwińskiej, polskiej artystki-fotografki, na stałe zamieszkałej w Londynie, przy wsparciu jej męża, anglika Davida Hilla, po latach i wielu czynionych zabiegach udało się powołać do życia Muzeum Neonów. Od 2005 r. bez stałego lokum, dziś z siedzibą przy ul. Mińskiej 25 na Pradze, Muzeum Neonów jest prywatnym przedsięwzięciem, prowadzonym przy skromnej pomocy Fundacji Neon. Nie wspierają go też żadne środki publiczne, funkcjonuje dzięki wolontariuszom, a czynne jest od czwartku do soboty w godz. 12-17 oraz w niedzielę godz. 12-16.

Authors and Affiliations

Zygmunt K. Jagodziński

Keywords

Related Articles

MUZEA WARSZAWSKIE W BLOGOSFERZE

Artykuł ukazuje nienowe już, ale wciąż rozwijające się narzędzie komunikacji internetowej, jakim jest blog, przez pryzmat placówek muzealnych w Warszawie. Na tle całej Polski to właśnie stolica wyróżnia się prowadzeniem...

Muzeum Życia Burgundzkiego w Dijon. Jak stworzyć muzeum tożsamości regionalnej?

W końcu XIX w. w wielu regionach Francji erudyci tworzyli muzea folklorystyczne. W Burgundii znaną postacią kolekcjonerstwa wytworów kultury ludowej, zwłaszcza strojów, był adwokat Maurice Perrin de Puycousin (1856-1949)...

CHRONIĆ DZIEDZICTWO, BUDZIĆ EMOCJE. MUZEA PRYWATNE WE FRANCJI

Francuski świat muzealny zdominowany jest przez wielkie instytucje publiczne. Francja, kolebka muzealnictwa publicznego, ma długą tradycję centralnego zarządzania tą dziedziną, a jej kontynuacją są obecne rozwiązania leg...

Download PDF file
  • EP ID EP62590
  • DOI -
  • Views 47
  • Downloads 0

How To Cite

Zygmunt K. Jagodziński (2013). JEDYNE W POLSCE TAKIE MUZEUM - MUZEUM NEONÓW. Muzealnictwo, 54(), 146-151. https://europub.co.uk/articles/-A-62590