WARSZAWA, LUBLIN, POZNAŃ, SZCZECIN – MUZEALNE TOURNEE JANA LEBENSTEINA 2005. PO CIEMNEJ STRONIE
Journal Title: Muzealnictwo - Year 2005, Vol 2006, Issue 47
Abstract
Triumfalnym powrotem z emigracji do oficjalnego obiegu artystycznego twórczości Jana Lebensteina była wystawa w warszawskiej „Zachęcie” w 1992 roku. Publiczność poznawała wówczas Lebensteina jako wnikliwego obserwatora współczesności i demaskatora zła, wędrowca do źródeł sztuki, oryginalnego twórcę i spadkobiercę europejskiej tradycji. W 1999 r. przez Lublin, Kraków, Gdańsk, Toruń wytyczono trasę wystawy przygotowanej przez samego malarza z jego własnego zasobu dzieł. Ekspozycja była autoprezentacją kolejnych etapów tworzenia i duchowych metamorfoz. W 2005 r. Łukasz Kossowski spojrzał na Lebesnteina nowym okiem, przygotowując wystawę p.t. „Jan Lebenstein. Demony” w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, pokazywaną również na zamku w Lublinie oraz w muzeach narodowych Poznania i Szczecina. Skoncentrował uwagę na demonicznej kanwie dzieła. Konstrukcję ekspozycji oparł na założeniu, że to rzeczywistość totalitarnego ustroju pisała biografię artysty, a jego osobiste doznania ciemnej, tajemniczej strony ludzkiej natury znajdowały wyraz plastyczny. Pod tym kątem artystyczna praca Lebensteina nie była dotąd rozpatrywana. Istota jego dzieł jest ukryta właśnie w tej ciemnej stronie ludzkiego świata, gdzieś za symbolem, za anegdotą, za maestrią warsztatową. Na tle życiowych decyzji Lebensteina, jego politycznych poglądów i artystycznych wyborów twórczość malarza jawi się osobna i niepodległa. W połowie lat 50. XX w., zaraz po skończeniu Akademii Sztuki Pięknych w Warszawie Lebenstein spostrzegł, że jedynym, pewnym, ożywczym źródłem dla uprawiania sztuki jest jego własne doświadczenie życia, że sztuka musi dawać świadectwo prawdzie. Związku malarstwa z rzeczywistością nigdy się nie wyzbył a przypisywaną mu przynależność do nurtu abstrakcyjnego albo do surrealizmu uważał za pogląd chybiony. Zaczynał światową karierę wystawami w Nowym Jorku i w Europie. Wybrał wolność zewnętrzną i samodzielność twórczą osiedlając się w Paryżu. W podziemiach Luwru i w Muzeum Historii Naturalnej ożywiał wyobraźnię światem Sumeru, Babilonu, Pergamonu. Tam po raz wtóry odnajdował swoją drogę do współczesności. Stamtąd się wywodzą jego bestiaria i mitologie wewnętrzne. Potem były ilustracje do Biblii i utworów literackich przyjaciół. Obrazy Lebesteina są zakładnikami ciemnej strony egzystencji. Czym jest to coś, co konstytuuje obraz? Demonem czy aniołem, czy bezpostaciowym żywiołem? Światłem imaginowanym czy rzeczywistym? Pewne jest tylko to, że obraz, który jest sztuką, ma t o w sobie i tym emanuje.
Authors and Affiliations
Marzenna Guzowska
OCHRONA PRAWNA OBIEKTÓW WYPOŻYCZANYCH NA WYSTAWY CZASOWE Z ZAGRANICY - PIERWSZA PRÓBA REGULACJI W POLSKIM PRAWIE. GŁOS W DYSKUSJI
Tematem artykułu jest podjęta aktualnie próba wprowadzenia do polskiego systemu prawnego instrumentu prawnego zabezpieczającego przed ryzykiem roszczeń kierowanych wobec obiektów wypożyczonych zza granicy w celu wystawie...
The Profusion of Temporary Exhibitions. Selected Aspects of the Phenomenon upon the Example of German Museums
The „Victory Temple” – the General J. H. Dąbrowski Collection of Arms and Historical Souvenirs
Brooklyn Children’s Museum in New York
WHY DO WE NEED MULTIMEDIA?
Modern Polish museums tend to expand their exhibitions to include multimedia installations and interactive solutions. This strategy is usually adopted by new museums created from scratch, in particular narrative museums...