Słuch osób niewidomych - przegląd badań
Journal Title: "Konteksty Kształcenia Muzycznego" - Year 2017, Vol 4, Issue 2
Abstract
Niniejszy artykuł stanowi przegląd polskich i zagranicznych publikacji poświęconych słuchowi osób niewidomych. Zreferowane zostały badania dotyczące takich zagadnień, jak: ogólne własności słuchu osób niewidomych, predyspozycje muzyczne, a w szczególności słuch wysokościowy i zdolność do absolutnego słyszenia.<br/><br/>Z analizy przedstawionych źródeł wynika, że osoby niewidome nie dysponują co prawda wyjątkowo rozwiniętym słuchem, lecz, nie mając możliwości odbioru bodźców wizualnych, korzystają z niego bardziej intensywnie. Rezultaty większości badań dotyczących muzykalności niewidomych wskazują, iż wielu z nich posiada wyjątkowe zdolności w tej dziedzinie, połączone z przejawianymi zainteresowaniami w kierunku wszelkich muzycznych działań. Poza tym niewidomi osiągają lepsze niż widzący rezultaty w zadaniach z zakresu słuchu wysokościowego, przy czym tyczy się to głównie tych, którzy nie widzą od urodzenia, co ma związek ze zdolnością mózgu do reorganizacji na wczesnych etapach rozwoju. Wśród osób z dysfunkcją wzroku jest również wielu posiadaczy zdolności do absolutnego słyszenia – wykazano, że nawet ponad połowa niewidomych muzyków może słyszeć absolutnie, a ponadto nie obserwuje się u nich okresu krytycznego dla kształtowania się tej zdolności. U podstaw tego zjawiska leżą głównie przyczyny neurologiczne – zaangażowanie w procesy związane ze słyszeniem dodatkowych obszarów mózgu, które u osób widzących są odpowiedzialne za przetwarzanie bodźców wizualnych.<br/><br/>PREDYSPOZYCJE SŁUCHOWE OSÓB NIEWIDOMYCH<br/><br/>Słuch muzyczny osób niewidomych przez wiele lat był zagadnieniem podejmowanym przez badaczy, głównie tyflopsychologów. Niektórzy sądzili, że słuch osób z dysfunkcją wzroku jest lepiej rozwinięty — pogląd ten wydaje się popularny do dziś i jest często powielany jako jeden ze stereotypów dotyczących niewidomych. Można wyróżnić trzy główne kierunki, w których rozwijały się badania w omawianym tu zakresie. Są to: lokalizacja przedmiotów i zjawisk na podstawie bodźców akustycznych, wyższa sprawność słuchowa u niewidomych oraz wrodzony słuch muzyczny [Majewski 1985]. Żadne z tych zagadnień nie jest jednak przez badaczy interpretowane jednoznacznie, a wnioski z eksperymentów naukowych znacznie się różnią.<br/><br/>Jeśli chodzi o pierwsze zagadnienie, dotyczące określania kierunku, z którego dochodzi dźwięk, niektórzy badacze stwierdzili, że zdolność lokalizacji podlega treningowi i jest lepiej rozwinięta u niewidomych [Dufour 1895; Javal 1903; Krogius 1907, cyt. za: Majewski 1985]. Jednak pojawiły się również opinie, że niewielka przewaga istnieje po stronie widzących, chociaż zdolność ta jest bardzo indywidualna [Griesbach 1899, cyt. za: Sękowska 1981].<br/><br/>W kwestii większej wrażliwości słuchowej niewidomych poglądy badaczy na przestrzeni lat uległy zmianie. Dawniej tyfl opsychologowie wskazywali na większą sprawność słuchową niewidomych [Dufour 1895, cyt. za: Majewski 1985]. Istniało przeświadczenie, które do tej pory wydaje się dość popularne, że lepiej rozwinięty słuch stanowi rekompensatę za uszkodzony zmysł wzroku. Jednak w kilku badaniach nie wykazano szczególnych różnic na korzyść niewidomych [Grazzi 1896; Waidele 1905; Hoerter 1913, cyt. za: Majewski 1985], a w niektórych stwierdzono nawet ich gorsze rezultaty w tym zakresie [Griesbach 1899; Kuns 1908, cyt. za: Majewski 1985]. Obecnie przyjmuje się, że niewidomi nie mają bardziej wrażliwego słuchu, a jedynie korzystają z niego częściej i bardziej efektywnie [Birklen 1924, cyt. za: Sękowska 1981], gdyż jest on dla nich jednym z ważniejszych źródeł informacji o otoczeniu. Uczą się skuteczniej interpretować dźwięki, lokalizować ich źródło i określać ich charakter. Nie zmienia się przy tym ostrość ich słuchu, lecz ustosunkowanie do dźwięku, skoncentrowanie, ocena tego, co się słyszy, czy zdolność do dostrzegania nawet niewielkich zmian w brzmieniu. Wszystkie te umiejętności ułatwiają niewidomym funkcjonowanie w środowisku bez zmysłu wzroku i pomagają przy tak niezbędnych czynnościach jak orientacja w przestrzeni [Swierłow 1957, cyt. za: Majewski 1985]. Krzysztof Klimasiński [1977] dokonał gruntownego przeglądu badań dotyczących percepcji słuchowej u dzieci niewidomych. W analizowanych przez niego eksperymentach nie wykazano zmian w zakresie wrażliwości słuchowej, a jedyne różnice na korzyść niewidomych dotyczyły bardziej ogólnego spostrzegania słuchowego.<br/><br/>SŁUCH MUZYCZNY I MUZYKALNOŚĆ OSÓB NIEWIDOMYCH<br/><br/>Badania słuchu muzycznego osób niewidomych przynosiły kolejne, często odmienne wnioski, choć nadal popularne jest przeświadczenie, że wszyscy niewidomi posiadają lepszy słuch muzyczny. Źródłem takich poglądów może być po części wiedza na temat roli, jaką niewidomi muzycy odegrali w historii. Postacie pozbawionych wzroku muzyków zajmowały ważne miejsce w życiu muzycznym. Niewidomi artyści pojawiali się jako wędrowni minstrele, śpiewacy dworscy czy kantorzy religijni. W literaturze można znaleźć także liczne wzmianki o niewidomych harfi stach i fl ecistach. Co ciekawe, fakt bycia niewidomym nie był uznawany za ich słabość, a wręcz przeciwnie, przydawał im godności i nabierał wręcz mitycznego znaczenia. Przez kilka stuleci w Europie istniała tradycja zatrudniania niewidomych organistów. W muzyce współczesnej, głównie jazzowej, bluesowej, gospel i innych gatunkach muzyki popularnej, wskazać można również liczne przykłady twórców, którym dysfunkcja wzroku nie przeszkodziła w odniesieniu ogromnego sukcesu zawodowego. Do najsłynniejszych należą Ray Charles, Stevie Wonder czy José Feliciano. Niektórzy z nich celowo przyjmowali nawet przydomek „ślepy” [Sacks 2010].<br/><br/>Przez lata sądzono, że muzyka jest jednym z niewielu zajęć, którym mogą poświęcić się niewidomi, z uwagi na ograniczenia, jakie powoduje ta niepełnosprawność. Uwarunkowaniom społecznym towarzyszą jednak często, choć nie zawsze, szczególne predyspozycje niewidomych w tej dziedzinie. Jak zauważa Paweł Cylulko [1999], muzyka jest najprzystępniejszą ze sztuk dla niewidomych. Zdobywają oni percepcyjną przewagę nad widzącymi odbiorcami, gdyż angażując całościowo analizator słuchowy zyskują możliwość lepszej koncentracji na bodźcach akustycznych. Z tego powodu muzykę wykorzystuje się często w terapii i rehabilitacji niewidomych.<br/><br/>Jak już wspomniano, bardzo popularne jest przeświadczenie, że niewidomi dysponują lepszym słuchem, w tym również słuchem muzycznym. Rezultaty badań nad tym zagadnieniem nie są jednak jednoznaczne. Zaprzeczenie tezy mówiącej o lepszym rozwoju słuchu muzycznego u niewidomych, przynoszą wyniki badań, przeprowadzonych przez Ewelinę Jutrzynę [2007]. Ich celem było sprawdzenie stanu słuchu muzycznego oraz niektórych jego komponentów wśród dzieci niewidomych we współczesnych warunkach wychowania muzycznego. Wzięło w nich udział 80 dzieci w wieku 7–10 lat, z czego 20 było niewidomych, tyle samo niedowidzących, a 40 nie miało problemów ze wzrokiem. Jutrzyna w swoim badaniu wykorzystała dwa narzędzia. Pierwszym był test inteligencji muzycznej Gordona [1986]1 . Drugą część badania autorka przeprowadziła z użyciem narzędzia własnej konstrukcji. Złożone było ono z pięciu serii prób, z których każda była ukierunkowana na sprawdzenie jednego z komponentów słuchu muzycznego: wysokościowego, rytmicznego, harmonicznego, tonalnego i tembrowego.<br/><br/>...ABY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ POBIERZ PLIK PDF...<br/><br/>SŁUCH WYSOKOŚCIOWY U OSÓB NIEWIDOMYCH<br/><br/>Grupa kanadyjskich naukowców, między innymi Frédéric Gougoux i Franco Lepore [2004] przeprowadziła badanie, celem którego było określenie znaczenia wieku utraty wzroku dla kształtowania się zdolności słuchowych. Badani zostali podzieleni na trzy grupy: osoby niewidome od urodzenia, w tym te, które straciły wzrok do drugiego roku życia (7 osób), ociemniałe, czyli te, które straciły wzrok po drugim roku życia (7 osób) oraz widzące (12 osób). Zrealizowane w trakcie eksperymentu zadanie polegało na określeniu zmiany kierunku wysokości prezentowanych dźwięków. Badanym odtwarzano pary tonów prostych, różniących się między sobą o 1,5 półtonu (1/8 oktawy), po czym musieli oni określić, czy drugi dźwięk jest wyższy, czy niższy względem pierwszego. Dodatkową trudnością było skracanie prezentowanych dźwięków przez dzielenie czasu ich trwania kolejno przez 2 oraz zmniejszanie różnicy pomiędzy częstotliwościami dźwięków wchodzących w skład danej pary, w tym celu dzielono tę różnicę kolejno przez 2.<br/><br/>Wyniki wszystkich grup były najlepsze w warunkach wyjściowych, to jest bez zastosowania utrudnień w postaci skrócenia dźwięków oraz zmniejszenia różnicy między nimi. Podczas gdy pomiędzy grupą widzących i ociemniałych nie zaobserwowano istotnych różnic w określaniu zmian dźwiękowych, najlepsze rezultaty uzyskała grupa osób niewidomych. Ich wyniki w najtrudniejszym wariancie zadania okazały się porównywalne z rezultatami osób widzących w jego początkowej, najprostszej formie. Można uznać to za dowód na działanie mechanizmów kompensacyjnych, które nie wiążą się, jak wcześniej sądzono, jedynie z określaniem kierunku dźwięku i źródła, z którego on dochodzi. Autorzy są zdania, że jest to dowód na zdolność do reorganizacji mózgu we wczesnym dzieciństwie. Uważają, iż te połączenia, które zostają wyeliminowane na wczesnym etapie rozwoju, mogą zostać wykorzystane do różnicowania wrażeń dźwiękowych przez niewidomych. Trudno jednak ocenić, na ile uzyskane w powyższym badaniu wyniki można uznać za miarodajne, ze względu na stosunkowo nieliczną grupę badaną.<br/><br/>Celem badań przeprowadzonych pod kierunkiem Catherine Van [2010] było sprawdzenie, czy niewidomi osiągają lepsze wyniki w zadaniach z zakresu percepcji słuchowej oraz na ile ich skuteczność w tym zakresie zależna jest od wieku, w jakim utracili wzrok. W badaniu wzięły udział 33 osoby niewidome, podzielone na 3 grupy, liczące po 11 osób: niewidomi od urodzenia lub tacy, którzy stracili wzrok krótko po urodzeniu, ociemniali wcześnie (między 1. a 14. rokiem życia) oraz niewidomi późno ociemniali (między 14. a 53. rokiem życia). Jest to pierwszy eksperyment tego typu, w którym dokonano rozróżnienia na wcześnie i późno ociemniałych. Oprócz tego przebadano grupę 33 widzących jako grupę kontrolną. Aby określić zróżnicowanie poziomu muzycznego doświadczenia wśród uczestników, zostali oni podzieleni na 5 kategorii na podstawie czasu trwania edukacji muzycznej: wyróżniono zatem grupę nigdy nie uczących się muzyki (lub bardzo krótko), oraz kolejno grupy, których członkowie zajmowali się muzyką od kilku miesięcy do 3 lat, od 4 do 8 lat, od 9 do 15 lat oraz powyżej 15 lat (wszyscy zakwalifikowani do ostatniej grupy zaczęli uczyć się muzyki przed dziesiątym rokiem życia).<br/><br/>...ABY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ POBIERZ PLIK PDF...<br/><br/>WYSTĘPOWANIE SŁUCHU ABSOLUTNEGO WŚRÓD OSÓB NIEWIDOMYCH<br/><br/>W porównaniu z przeprowadzonymi dotychczas badaniami, dotyczącymi słyszenia absolutnego w ogóle, eksperymentów ukierunkowanych na badanie tej zdolności u osób niewidomych jest niewiele. Zdaniem Eweliny Jutrzyny [2010] za powód takiego stanu rzeczy można uznać fakt, iż w przypadku osób z dysfunkcją wzroku istnieje szereg czynników, które wpływają na kształtowanie się ich słuchu, co z kolei wymaga zastosowania precyzyjnych narzędzi badawczych.<br/><br/>Po raz pierwszy wątek słyszenia absolutnego u niewidomych został poruszony przez węgierskiego psychologa Gézę Révésza [1953]. Według przytoczonych przez niego danych, wśród dzieci z dysfunkcją wzroku uczących się muzyki, ten rodzaj słuchu posiadało 14%, natomiast wśród ich widzących rówieśników było to 5%. Temat słuchu absolutnego u niewidomych został ponownie podjęty przez Grahama Welcha [1988]. Jego zainteresowanie tym zjawiskiem rozpoczęło się od dwuletniej obserwacji uczniów szkół dla niewidomych w południowej Anglii. Jego pierwotnym celem było sprawdzenie muzykalności niewidomych dzieci, jednakże, choć jego badania nie były ukierunkowane na słyszenie absolutne, przypadkowo zorientował się, że liczba posiadaczy tej zdolności w poddanej testom grupie może być znacząca. Dlatego też zlecił dzieciom wykonanie krótkiego zadania na rozpoznawanie dźwięków. Złożone było ono z sześciu wysokości, zlokalizowanych w pobliżu c 1 . Należało zidentyfikować poprawnie wszystkie słyszane dźwięki, ewentualnie z jednym półtonowym błędem, by zostać uznanym za osobę słyszącą absolutnie. Autor podkreśla, że zadanie to nie miało formy właściwej dla klasycznych testów na obecność słuchu absolutnego, lecz stanowiło jedynie próbę potwierdzenia wcześniejszych przypuszczeń.<br/><br/>...ABY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ POBIERZ PLIK PDF...<br/><br/>PODSUMOWANIE<br/><br/>Niniejszy artykuł stanowi podsumowanie najważniejszych badań dotyczących różnych aspektów słyszenia osób niewidomych, ze szczególnym ukierunkowaniem na słuch muzyczny i słuch absolutny. Dzięki analizie przytoczonych wyników możliwe stało się podważenie kilku stereotypów, powszechnie łączonych z tymi zjawiskami. Zgodnie z jednym z nich, niewidomi posiadają „lepszy słuch”, zastępujący im uszkodzony zmysł wzroku. Wiadomo jednak, że są oni zmuszeni do większej koncentracji na bodźcach akustycznych, stąd pełniej wykorzystują zmysł słuchu. Kolejną często powielaną opinią jest stwierdzenie, że wszyscy niewidomi dysponują rozwiniętym słuchem muzycznym. Jak można wywnioskować z rezultatów badań Eweliny Jutrzyny [2007] nie jest to regułą, a zdarza się, że niektóre komponenty słuchu mogą być u nich rozwinięte nawet w niższym stopniu, niż u osób widzących. Wiele badań wskazuje jednak, że rzeczywiście duża część niewidomych posiada ponadprzeciętne zdolności słuchowe. Często łączą się one ze szczególnymi zainteresowaniami dotyczącymi muzyki i wszystkiego, co z nią związane. Ponadto niewidomi z reguły zyskują przewagę we wszelkiego typu zadaniach słuchowych, mierzących na przykład inteligencję muzyczną czy sprawdzających słuch wysokościowy. Dodatkowo wielu z nich posiada również słuch absolutny (jak wynika z badań Roya Hamiltona [2004] może to dotyczyć nawet ponad połowy niewidomych muzyków), a zdolność ta może rozwinąć się również wtedy, gdy rozpoczną oni muzyczną edukację w późniejszym wieku – przemawia to za hipotezą o niewystępowaniu okresu krytycznego dla kształtowania się słuchu absolutnego w omawianej grupie. Wynika z tego, iż powstanie tego rodzaju słuchu u niewidomych nie jest zależne od tego, kiedy rozpoczną naukę muzyki5 . Pierwotnie za przyczynę wyjątkowych słuchowych uzdolnień niewidomych uznawano ich wyostrzoną koncentrację na bodźcach akustycznych i wrażliwość sensoryczną [Welch 1988]. Zjawisko to było jednak analizowane przez kolejnych naukowców, którzy poszukiwali jego neurologicznego podłoża. Z rezultatów ich badań, przeprowadzonych przy użyciu metod neuroobrazowania wynika, że przewaga niewidomych w powyższych aspektach spowodowana jest reorganizacją struktur mózgu – osoby z dysfunkcją wzroku, dysponując dodatkowymi obszarami odpowiedzialnymi za słyszenie, zyskują nowe możliwości rozwoju szczególnych predyspozycji słuchowych. Efekty plastyczności i dynamicznych zmian w mózgu są najbardziej widoczne u osób niewidomych od urodzenia, a więc u takich, które nigdy nie miały kontaktu z bodźcami wizualnymi. U tych, którzy stracili wzrok w późniejszym wieku, słuch pozostaje zatem na podobnym poziomie, co u osób widzących. Wykazano również, że u niewidomych słyszących absolutnie nie obserwuje się lewostronnej asymetrii mózgu, obecnej u widzących obdarzonych tym rodzajem słuchu, a w zamian występuje u nich większa asymetria obszaru zwanego planum temporale. Można na tej podstawie stwierdzić, że mechanizmy determinujące rozwój słuchowych predyspozycji u niewidomych są różne od tych, które mają wpływ na ich kształtowanie u widzących. Z pewnością dalsze badania nad słuchem osób niewidomych są warte podejmowania, szczególnie, że, jak zauważył Graham Welch w kontekście słuchu absolutnego [1988], pomogłyby one w znalezieniu odpowiedzi na wiele pytań ogólnej natury, dotyczących funkcjonowania zmysłu słuchu.<br/><br/>...ABY PRZECZYTAĆ CAŁY TEKST POBIERZ PLIK PDF...<br/><br/>
Authors and Affiliations
Milena Wiśniewska
Muzyka i ruch w kształceniu studentów Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie
Johann Joachim Quantz jako pedagog. Wizja kształcenia instrumentalisty w połowie XVIII wieku.
Niniejszy artykuł stanowi pierwszą próbę całościowego przyjrzenia się koncepcjom pedagogicznym Johanna Joachima Quantza (1697–1773) – wirtuoza fletu, cenionego kompozytora i konstruktora instrumentów. Na kartach słynnego...
Sprawozdanie z IV Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej z cyklu „Konteksty Kształcenia Muzycznego”
Sprawozdanie z IV Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej z cyklu „Konteksty Kształcenia Muzycznego” 22-23 kwietnia 2016 r.
Sprawozdanie z I Łódzkiego Forum Naukowego z okazji Światowego Dnia Głosu
Sprawozdanie z I Łódzkiego Forum Naukowego z okazji Światowego Dnia Głosu<br/><br/>
Specyfika kształcenia studentów klas skrzypiec w Keimyung University w Daegu (Korea Południowa) i na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina – z doświadczeń pedagoga
Artykuł przedstawia strukturę edukacji muzycznej w Korei Południowej, porównuje specyfikę kształcenia muzycznego w Polsce i Korei Płd., opisuje sposób prowadzenia zajęć, przygotowanie studentów do występów i egzaminów o...